Głęboki kryzys demograficzny?

Blisko 22 tysiące porodów mniej. Czy Polska pogrąża się w kryzysie demograficznym?

Najnowsze dane Narodowego Funduszu Zdrowia pokazują wyraźnie – Polska się wyludnia. Tylko w 2024 roku urodziło się o blisko 22 tysiące mniej dzieci niż rok wcześniej. Eksperci ostrzegają, że to jeden z najgorszych wyników w historii.


W 2024 roku w Polsce odbyło się 244 411 porodów – wynika z danych NFZ. To aż o 21 976 mniej niż w roku 2023, co stanowi spadek o ponad 8%. Trend malejącej liczby urodzeń utrzymuje się nieprzerwanie od kilku lat. Dla porównania: w 2017 roku liczba porodów przekraczała 390 tysięcy.

Coraz mniej kobiet decyduje się na macierzyństwo, a eksperci wskazują na wiele przyczyn tego zjawiska: niepewność ekonomiczną, brak stabilizacji zawodowej, wysokie koszty życia oraz zbyt niskie wsparcie instytucjonalne dla młodych rodzin.

Dodatkowo liczba placówek medycznych, w których można rodzić, również się kurczy. W 2017 roku funkcjonowało 397 takich szpitali. Do 2023 roku liczba ta spadła do 332, co oznacza trudniejszy dostęp do opieki okołoporodowej, zwłaszcza w mniejszych miastach i na wsiach.

Jasnym punktem w tych danych jest rosnący odsetek porodów ze znieczuleniem. W 2024 roku znieczulenie zewnątrzoponowe lub podpajęczynówkowe zastosowano w niemal 23% porodów naturalnych. To efekt nowych wytycznych NFZ, który promuje komfort rodzących kobiet poprzez korzystniejsze rozliczenia dla placówek oferujących takie znieczulenie.

Choć niektóre szpitale – jak Instytut Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi – odnotowują wzrost liczby porodów, to ogólny trend pozostaje alarmujący. Spadająca liczba narodzin przekłada się na starzejące się społeczeństwo i coraz większe wyzwania dla systemu emerytalnego oraz rynku pracy.

Czy Polska znajdzie sposób, by odwrócić ten trend? Eksperci wskazują na potrzebę szeroko zakrojonych reform prorodzinnych i społecznych, które mogą zachęcić młodych do zakładania rodzin.