Statek pasażerski zderzył się z barką paliwową na Zalewie Szczecińskim. Co się wydarzyło na torze wodnym Świnoujście–Szczecin?


Wtorkowy poranek na Zalewie Szczecińskim mógł zakończyć się katastrofą. Niemiecki statek pasażerski Junker Jörg zderzył się z barką transportującą paliwo. Na pokładzie znajdowało się 66 osób. Dziewięć z nich zostało rannych, jedna jest w stanie ciężkim.

Pełna relacja z miejsca wypadku 
Do wypadku doszło 2 kwietnia 2025 roku w godzinach porannych, w rejonie Trzebieży. Jednostka pasażerska Junker Jörg, obsługująca turystyczne połączenia niemieckiego operatora, zderzyła się z barką przewożącą paliwa.

Na pokładzie było 60 pasażerów i 6 członków załogi. Po zderzeniu jednostka zaczęła tracić sterowność, a pasażerowie wpadli w panikę. Dzięki szybkiej reakcji kapitana i służb ratowniczych, udało się uniknąć większej tragedii.

Działania służb i skoordynowana akcja ratunkowa 
W akcji uczestniczyły m.in. jednostki Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa (SAR), śmigłowiec LPR oraz załogi Straży Granicznej. Cała operacja odbywała się w trudnych warunkach pogodowych.

Dziewięć osób zostało rannych – jedna z nich, z urazem głowy, trafiła do szpitala w stanie ciężkim. Pozostałe osoby doznały urazów kończyn i potłuczeń.

Czy doszło do skażenia środowiska? 
Wielu mieszkańców Pomorza Zachodniego obawiało się wycieku paliwa z uszkodzonej barki. Na szczęście – jak poinformował Urząd Morski w Szczecinie – nie doszło do skażenia Zalewu Szczecińskiego. Na miejscu wdrożono procedury ochrony środowiska.

Śledztwo i konsekwencje dla żeglugi 
Sprawę bada Państwowa Komisja Badania Wypadków Morskich oraz służby morskie obu państw. Prawdopodobne przyczyny to błąd ludzki lub awaria systemów nawigacyjnych. Tor wodny Świnoujście–Szczecin, choć szeroko uczęszczany i nowoczesny, wymaga wzmożonego nadzoru.

Jakie znaczenie ma ten tor wodny? 
To strategiczna droga wodna łącząca porty morskie w Świnoujściu i Szczecinie z Bałtykiem. Codziennie przepływają nią zarówno jednostki handlowe, jak i turystyczne. Wypadki takie jak ten mogą mieć poważne konsekwencje dla bezpieczeństwa transportu wodnego i ochrony środowiska.

Dzięki sprawnej akcji ratunkowej udało się uniknąć katastrofy ekologicznej i większej liczby ofiar. Niemniej jednak, zdarzenie to pokazuje, jak ważna jest stała kontrola techniczna jednostek, szkolenie załóg oraz monitoring torów wodnych w regionie Pomorza Zachodniego.