Do Terminalu LNG im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Świnoujściu dotarła 59. dostawa gazu skroplonego w 2025 roku. To jednocześnie 388. ładunek LNG od początku działania gazoportu, obsługiwanego przez spółkę GAZ-SYSTEM. Każdy kolejny metanowiec zawijający do Świnoujścia to nie tylko surowiec energetyczny, ale przede wszystkim symbol konsekwentnie budowanej niezależności energetycznej Polski.
Kto może nad morze - Spis treści
Niezależność energetyczna – fundament bezpieczeństwa państwa
Energia to dziś nie tylko kwestia gospodarki, ale także polityki i bezpieczeństwa narodowego. Uzależnienie od jednego kierunku dostaw zawsze oznacza ryzyko – zarówno ekonomiczne, jak i geopolityczne. Terminal LNG w Świnoujściu jest odpowiedzią na te wyzwania. Dzięki niemu Polska nie musi już polegać wyłącznie na gazie przesyłanym rurociągami ze wschodu.
Możliwość odbioru surowca z całego świata – Kataru, USA, Norwegii czy Afryki – daje realną alternatywę i wzmacnia pozycję Polski w regionie. To właśnie LNG sprawia, że nasz kraj staje się odporniejszy na kryzysy energetyczne i szantaż surowcowy.
Terminal LNG w Świnoujściu – historia niezależności
Budowę terminalu rozpoczęto w 2009 roku, a pierwsza dostawa dotarła w 2015 roku. Od tamtej chwili Polska krok po kroku poszerzała swoje możliwości importowe. Początkowa przepustowość wynosząca 5 mld m³ gazu rocznie została zwiększona do 6,2 mld m³, a trwająca rozbudowa ma pozwolić na osiągnięcie poziomu 8,3 mld m³.
Dzięki temu gazoport w Świnoujściu pokryje ponad połowę rocznego zapotrzebowania Polski na gaz. To ogromna zmiana w stosunku do czasów, gdy kraj niemal całkowicie uzależniony był od jednego dostawcy.
59 dostaw w 2025 roku – rosnąca rola Świnoujścia
Bieżący rok potwierdza, że LNG jest filarem polskiej energetyki. Już 59 statków z gazem skroplonym rozładowano w Świnoujściu, a łącznie od początku działania terminalu – 388 metanowców. To liczby, które jasno pokazują, że Polska wybrała właściwą drogę ku niezależności.
Każda nowa dostawa to kolejny miliard metrów sześciennych gazu, który nie pochodzi z rurociągów uzależniających nas od wschodnich dostawców. To gaz, za który płacimy na światowym rynku, a nie w ramach politycznych układów.
Rozbudowa terminalu – inwestycja w przyszłość
Świnoujski terminal nie stoi w miejscu. Trwa budowa trzeciego zbiornika LNG, który pozwoli zwiększyć możliwości magazynowania. Powstaje także drugie nabrzeże, dzięki któremu będzie można przyjmować dwa metanowce jednocześnie.
Te inwestycje oznaczają nie tylko większą przepustowość, ale przede wszystkim dodatkową gwarancję bezpieczeństwa energetycznego. Polska nie tylko będzie mogła pokryć własne potrzeby, ale także eksportować gaz do krajów sąsiednich – wzmacniając tym samym swoją pozycję jako lidera w regionie.
LNG a polityka dywersyfikacji
Strategia dywersyfikacji dostaw surowców to fundament niezależności energetycznej. Polska realizuje ją poprzez:
-
import LNG z różnych kierunków świata,
-
rozwój Baltic Pipe, który umożliwia dostawy gazu z Norwegii,
-
rozbudowę krajowej sieci przesyłowej,
-
planowaną budowę pływającego terminalu FSRU w Gdańsku.
Świnoujście odgrywa w tym systemie centralną rolę – to tu trafiają największe wolumeny LNG, które następnie rozprowadzane są po całym kraju.
Znaczenie dla Europy Środkowo-Wschodniej
Terminal w Świnoujściu to nie tylko polska inwestycja. To także element większej układanki, która obejmuje cały region. Dzięki interkonektorom gaz z LNG trafia do Czech, Słowacji czy na Ukrainę.
Polska z importera uzależnionego od jednego kierunku staje się państwem, które może dzielić się energią z sąsiadami. To znacząca zmiana w układzie sił w Europie Środkowo-Wschodniej.

Korzyści lokalne – Świnoujście w centrum uwagi
Rozbudowa terminalu to także konkretne korzyści dla samego Świnoujścia. Setki nowych miejsc pracy, inwestycje w infrastrukturę i rozwój portu sprawiają, że miasto zyskuje znaczenie nie tylko turystyczne, ale i gospodarcze.
Świnoujście, dotąd kojarzone głównie z plażami i uzdrowiskiem, stało się strategicznym punktem na energetycznej mapie Europy.
LNG i transformacja energetyczna
Choć przyszłość energetyki należy do odnawialnych źródeł, gaz ziemny pozostaje niezbędny w procesie transformacji. LNG to paliwo przejściowe, które zapewnia stabilność systemu energetycznego, gdy OZE nie wystarcza.
Bez dostaw LNG trudno wyobrazić sobie bezpieczne przejście na energetykę opartą na słońcu i wietrze. Terminal w Świnoujściu jest więc mostem między przeszłością a przyszłością polskiej energetyki.
Podsumowanie – niezależność budowana dostawa po dostawie
-
dostawa LNG w tym roku i 388. od początku działalności terminalu to nie tylko liczby. To kolejne kroki na drodze do pełnej niezależności energetycznej Polski.
Świnoujski gazoport to dowód, że konsekwencja w działaniu przynosi efekty. Każdy metanowiec zawijający do tego portu to gwarancja, że Polacy nie będą już zakładnikami jednego dostawcy. To także sygnał, że Polska staje się energetycznym liderem regionu.
Niezależność energetyczna nie rodzi się w deklaracjach polityków – rodzi się w Świnoujściu, przy każdym kolejnym rozładowanym statku LNG.

















