Ostrzeżenie: Świnoujście w cieniu zagrożenia. Czy czekamy na tragedię?
Czy naprawdę musi dojść do brutalnej napaści, byśmy zrozumieli, że bezpieczeństwo naszych rodzin jest zagrożone? Świnoujście – piękne, nadmorskie miasto, tłumnie odwiedzane przez turystów – nie może stać się miejscem, gdzie mieszkańcy i goście boją się spacerować po plaży.
Nie chodzi o sianie paniki. Chodzi o otwarte oczy. O odwagę, by mówić o tym, co niewygodne.
Od kilku miesięcy obserwujemy rosnącą liczbę osób przekraczających granicę z Niemiec – bez kontroli, bez dokumentów, bez informacji, kim są. W mediach społecznościowych mieszkańcy Świnoujścia coraz częściej dzielą się niepokojącymi relacjami: nieznajomi przesiadują na ławkach, śpią w parkach, pojawiają się na plaży po zmroku.
Czy naprawdę chcemy powtórki z tragedii, jaka wydarzyła się we włoskiej Rimini, gdzie polska turystka padła ofiarą brutalnego ataku? Czy czekamy, aż coś podobnego wydarzy się w naszym mieście?
🔴 To nie jest statystyka. To może być rzeczywistość.
Zbyt często traktujemy doniesienia o napaściach czy gwałtach jako suche informacje w mediach. Dopiero gdy dramat dotknie nas osobiście – gdy zagrożone będą nasze córki, żony, siostry i matki – budzimy się z obojętności. Wtedy już może być za późno.
❗ Apelujemy do władz i służb granicznych o stanowcze działania.
❗ Apelujemy do mieszkańców o czujność.
❗ Apelujemy do mediów o mówienie prawdy, zanim będzie za późno.
Świnoujście to nasze miasto. Nasz dom. Nie pozwólmy, by obojętność i polityczna poprawność doprowadziły do tragedii, której można było uniknąć.
Nawigacja wprowadza w błąd. Droga S3 Świnoujście – Troszyn



