Rosyjska prowokacja na Bałtyku. Kreml oskarża Polskę o atak na tankowiec „Jaguar”
Dezinformacja z Moskwy: Polska miała „atakować” cywilny statek
Rosyjska propaganda znowu uderza. Tym razem w polskie siły powietrzne. Jak donosi dziennik „Izwiestia”, polski myśliwiec MiG-29 miał uczestniczyć w „próbie przejęcia” cywilnego tankowca „Jaguar” na Bałtyku. Rzekomo działania prowadzono wspólnie z NATO i estońską marynarką wojenną. Dowodem ma być niewyraźne nagranie z pokładu tankowca, na którym widać niezidentyfikowany samolot przypominający maszynę produkcji radzieckiej.
Kto może nad morze - Spis treści
To klasyczna rosyjska narracja – wzbudzać napięcia, manipulować opinią publiczną i oskarżać Zachód o prowokacje.
Polska odpowiada stanowczo: To kłamstwo
Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych RP jednoznacznie zaprzecza tym doniesieniom. Rzecznik prasowy DO RSZ, ppłk Jacek Goryszewski, w rozmowie z Interią oświadczył:
– Nasze statki powietrzne nie były zaangażowane w te wydarzenia. To dezinformacja.
Nie tylko nie braliśmy udziału w żadnej „akcji”, ale też – jak wynika z informacji od polskiego kontyngentu w Estonii – żaden polski samolot nie operował w rejonie Zatoki Fińskiej w czasie rzekomego incydentu.
To Rosjanie naruszyli przestrzeń Estonii
Tymczasem prawda jest zupełnie inna. Według Ministerstwa Obrony Estonii, to rosyjski Su-35 wtargnął na krótko w estońską przestrzeń powietrzną. Incydent miał miejsce w czasie, gdy estońskie służby morskie przeprowadzały inspekcję tankowca „Jaguar”, znajdującego się w ich wyłącznej strefie ekonomicznej.
„Jaguar” to jednostka należąca do tzw. rosyjskiej „floty cieni”, czyli grupy statków wykorzystywanych do omijania sankcji i handlu surowcami z pominięciem zachodnich restrykcji.
Złoto Bałtyku znów na plaży!
Kreml gra na emocjach. Polska celem propagandy
Rosja od dawna wykorzystuje media do siania dezinformacji. Tym razem celem stała się Polska – kraj aktywnie wspierający wschodnią flankę NATO i zaangażowany w działania wzmacniające bezpieczeństwo regionu.
Fałszywe informacje mają wywołać chaos, podważyć wiarygodność naszych sił zbrojnych i zdyskredytować nas na arenie międzynarodowej.
Podsumowanie
Wbrew rosyjskim oskarżeniom, polski myśliwiec MiG-29 nie brał udziału w żadnej operacji na Bałtyku. Dowództwo Operacyjne Sił Zbrojnych RP wyraźnie podkreśla, że doniesienia mediów rosyjskich są elementem celowej dezinformacji i manipulacji.
Data publikacji: 15 maja 2025 r.
Lokalizacja: Morze Bałtyckie / Polska / Estonia