Świnoujście: Pendolino odjeżdża, prom jeszcze nie wpłynął. Skandaliczny rozkład jazdy!

Świnoujście: Pendolino odjeżdża, prom jeszcze nie wpłynął. Skandaliczny rozkład jazdy!

Świnoujście: Pendolino odjeżdża, prom jeszcze nie wpłynął. Skandaliczny rozkład jazdy!

Pasażerowie nie kryją oburzenia. Pociąg Pendolino do Warszawy Centralnej rusza ze Świnoujścia o godzinie 6:22, podczas gdy prom Unity Line dopływa do portu dopiero o 6:30.

To sytuacja, która zdumiewa i irytuje podróżnych. Świnoujście to jedno z najważniejszych miast portowych w Polsce, a mimo to rozkłady jazdy transportu publicznego nie są ze sobą zsynchronizowane. Nowoczesny skład PKP Intercity odjeżdża z dworca zanim prom zdąży przybić do nabrzeża.

Podróżni są sfrustrowani

„To jakaś kpina. Wracamy z promu z Ystad, chcemy wygodnie przesiąść się na pociąg do Warszawy, a ten odjeżdża osiem minut wcześniej, zanim jeszcze zdążymy zejść z pokładu” – żali się pan Rafał, który co tydzień kursuje między Skandynawią a Polską.

Nie jest to odosobniony głos. Pasażerowie pytają, kto układa taki rozkład jazdy i dlaczego nie uwzględniono przybycia promu, z którego korzystają setki osób dziennie.

Logistyka do poprawki

Pendolino jest reklamowane jako szybkie i komfortowe połączenie dla turystów i osób podróżujących służbowo. Tymczasem wiele osób, które chciałoby z niego skorzystać, nie ma takiej możliwości. Brakuje nawet kilkunastu minut, aby bezpiecznie przejść z terminala promowego na peron dworca.

Takie niedopatrzenie może skutkować utratą zaufania do transportu publicznego i zmusza pasażerów do korzystania z mniej wygodnych i wolniejszych połączeń kolejowych.

Skandaliczne niedopasowanie

W dobie cyfryzacji, systemów zarządzania ruchem i deklaracji o „zrównoważonej mobilności”, brak podstawowej synchronizacji promu z pociągiem wygląda po prostu źle. Prom Unity Line wpływa do portu o 6:30, a już osiem minut wcześniej Pendolino rusza na trasę do stolicy.

Świnoujście: Pendolino odjeżdża, prom jeszcze nie wpłynął. Skandaliczny rozkład jazdy!

Zamiast wspierać ideę multimodalnego transportu, pasażerom funduje się bieg z walizkami i bezradne machanie ręką w stronę odjeżdżającego pociągu.

Czy ktoś poniesie konsekwencje?

Na ten moment nie ma oficjalnego komentarza ze strony PKP Intercity ani operatora promowego. Mieszkańcy i podróżni oczekują szybkiej reakcji. Wystarczyłaby drobna korekta w rozkładzie – przesunięcie odjazdu pociągu o kilkanaście minut mogłoby rozwiązać problem.

Pytanie brzmi: czy ktoś rzeczywiście analizował realne potrzeby pasażerów? Czy rozkład tworzony był zza biurka, bez znajomości lokalnych warunków?

Turyści i mieszkańcy mają dość

Świnoujście to perła polskiego wybrzeża i ważny węzeł komunikacyjny. Brak synchronizacji między pociągiem a promem jest kompromitujący i uderza w wizerunek miasta oraz przewoźników. Sytuacja wymaga natychmiastowej interwencji i korekty.


Czy Tobie również uciekł pociąg, bo prom dopłynął za późno? Znasz inne przypadki braku koordynacji w rozkładach jazdy? Daj znać w komentarzu i podziel się swoją historią.